Nowo narodzone dziecko niesie ze sobą bardzo dużo radości w życie świeżo upieczonych rodziców. Niestety, życie nie składa się tylko i wyłącznie z przyjemności. Niejednokrotnie muszą oni mierzyć się z wieloma problemami tego okresu życia dziecka. Będą mieli do czynienia z potówkami, kolkami, częstym i niezrozumiałym płaczem czy też wyrzynającymi się ząbkami.
Co robić, jeśli mamy jednak do czynienia z mniej ewidentnym problemem, jak zaparcia u niemowlaka? Jak je rozpoznać i jak skutecznie pomóc?
Zaparcia nie są często spotykanym problemem w okresie niemowlęctwa. Jest to spowodowane tym, że niemowlę nie odżywia się w bardzo zróżnicowany sposób. Przez dłuższy okres życia, dziecko karmione jest mlekiem matki, które w większości przypadków nie wywołuje żadnych problemów zdrowotnych. Jest dla niego zupełnie naturalne i bezpieczne.
Wielokrotnie jednak, matka nie jest w stanie karmić piersią z powodu odczuwanego bólu, wrodzonych wad metabolicznych, brania toksycznych leków, czy po prostu – braku pokarmu. Musi więc sięgnąć po zastępcze mleko modyfikowane. Zmianie tej często towarzyszą chwilowe problemy żołądkowe, które najczęściej znikają po kilku dniach. Mleko modyfikowane jednak często wywołuje u dzieci alergię, lub zaburzenia flory bakteryjnej w jelitach, co łatwo może przerodzić się w uciążliwe i długotrwałe zaparcia.
W jaki sposób możemy zaobserwować i rozpoznać problem z zaparciami? Przede wszystkim musimy mieć na uwadze nieregularny rytm wypróżniania się dziecka, które może zdarzać się raz na 2 dni, albo i kilka razy dziennie. Jest to zupełnie normalne u noworodków i jeśli nie towarzyszą temu żadne nieprzyjemne, niepokojące objawy, nie należy się obawiać.
Normalnym jest również zmiana twardości stolca, przy przechodzeniu z mleka matki na mleko modyfikowane, kiedy organizm dziecka musi się przestawić na nowy skład pokarmu, różniący się nieco od naturalnego mleka matki. Trzeba więc, z całą tą wiedzą zwrócić uwagę na częstotliwość wypróżniania się i twardość stolca, aby ocenić, czy to nie przypadkiem fałszywy alarm.
Należy zacząć się niepokoić, jeśli rzadko występującemu wypróżnianiu towarzyszy nienaturalnie zbity stolec, który wywołuje ból u dziecka. Skutkuje to zdenerwowaniem, płaczem i rozdrażnieniem w trakcie wypróżniania, brakiem apetytu, a tym samym – brakiem przyrostu wagi u dziecka, co w wieku niemowlęcym może być dla niego bardzo niebezpieczne.
Co na zaparcia u niemowlaka karmionego sztucznie?
Przede wszystkim ważne jest to, czego nie robić. W pierwszej kolejności, wielu wyjątkowo kreatywnych rodziców myśli o bezpośredniej pomocy w stymulowaniu stolca. Pod żadnym pozorem nie należy wymuszać stolca u dziecka, ponieważ wywołuje to późniejsze nieprawidłowości w odruchu defekacji u noworodka. Jeśli przyzwyczaimy dziecko do tego typu pomocy, z każdym kolejnym stolcem będzie mu ciężej zrobić to prawidłowo i samodzielnie. Dlatego też trzeba odłożyć na bok przesadną nadopiekuńczość, dla dobra niemowlęcia.
Zanim udamy się do lekarza, z obawy o dziecko, można skorzystać z domowych sposobów. Przede wszystkim można zacząć od zmiany diety dziecka, ponieważ to ona może być główną przyczyną zaparć. Innym przykładem jest użycie popularnej laktulozy w syropie. Jest to bardzo łagodny, niedrogi środek przeczyszczający, wydawany bez recepty, który idealnie sprawdzi się u maluszków.
Minimalną skuteczną dawką tego leku jest odpowiednio 1ml na kg masy ciała stosowany na dobę. Częstym problemem jest niedoinformowanie w kwestii dawkowania. Niejednokrotnie powtarza się użycie zbyt małej ilości laktulozy, co traktowane jest jako brak działania lekarstwa, w rzeczywistości będąc po prostu złym dozowaniem.
U dzieci spożywających inne pokarmy, prócz mleka matki, lub modyfikowanego należy całkowicie ograniczyć spożycie słodyczy i dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu i spożywanie dużej ilości przetworów warzywnych. Wtedy też mimo spożywania mleka, zaparcia mogą ustąpić. Słodycze są niestety jednym z częściej występujących winowajców, jeśli chodzi o zatwardzenia.
Nie ma stuprocentowego potwierdzenia, że powyższe domowe sposoby działają na każde dziecko i przy każdym epizodzie delikatnych, czy nawet mocniejszych zaparć. Jeśli trwają one długo, a dziecko wyraźnie się męczy, nie należy czekać zbyt długo na samoistną poprawę. Ponadto, jeśli zaparciom towarzyszą niepokojące objawy takie jak krew w stolcu, silne osłabienie apetytu, skutkujące brakiem przyrostu masy ciała, zmiany skórne, wymioty, czy silna drażliwość u dziecka, trzeba jak najszybciej skierować się do lekarza.
rzadko mam zaparcia, ale jak już mnie dopadają to męczą dwa, trzy dni. Uczucie napuchnięcia, wzdęcia, czuję się jak ciężarna. Mam na to czopki eva qu, działają szybko i daja radę nawet na mocne zaparcia