U małych dzieci często dochodzi do przeróżnych infekcji, ze względu na ich nierozwinięty jeszcze układ immunologiczny. Atakujące je wirusy i bakterie są w dodatku często ciężkie do zdiagnozowania, gdyż maluchy nie są w stanie powiedzieć, co je boli.
Ból gardła niestety należy do tych przypadków, choć istnieje kilka symptomów, jakie mogą pomóc w rozpoznaniu choroby. Warto zwrócić uwagę na rozdrażnienie niemowlaka, brak apetytu i wzmożoną płaczliwość. Łatwo jednak wówczas pomylić zwykły ból gardła z pleśniawkami, więc warto sięgnąć po profesjonalną pomoc lekarza pediatry.
Co na gardło dla niemowlaka byłoby najlepsze, najbezpieczniejsze?
Wszystko zależy od tego, w jakim stopniu rozwoju jest infekcja wirusowa. Podstawowym krokiem do rozpoznania choroby jest obejrzenie wnętrza jamy ustnej i gardła, oczywiście zachowując przy tym należytą sterylność. Jeśli są one zaczerwienione i podrażnione, można mówić o początku choroby.
Warto już wtedy rozpocząć leczenie, gdyż zwykły ból gardła może prędko przekształcić się w coś poważniejszego, prowadzącego do zapalenia lub anginy. Istnieją również inne, niebezpieczne choroby, takie jak grzybica jamy ustnej. Te jednak występują głównie w okresie, gdy malec rozpoczyna okres ząbkowania, przez co traci odporność na wirusy i bakterie.
Małe dzieci, szczególnie niemowlaki, nie powinny zażywać znanych nam leków na gardło. Tabletki do ssania są tym bardziej niewskazane, gdyż nieświadomy maluch mógłby się nmi zakrztusić. Im bardziej naturalne i bezpieczne leczenie, tym lepiej dla naszego dziecka. Warto rozpocząć od regularnego nawilżania powietrza, gdyż bóle gardła są często spowodowane wysuszeniem organizmu. Należy zadbać o to, by w domu panowała odpowiednia temperatura.
Gdy jest ona zbyt wysoka lub gdy w mieszkaniu często bywają przeciągi, niemowlaki są tym bardziej narażone na wszelkie choroby. W porze letniej najlepiej jednak postawić na naturalne wietrzenie pomieszczeń, gdyż temperatury nie są wtedy niskie i niebezpieczne. Zimą zaś można na kaloryferach wieszać mokre ręczniki lub po prostu zaopatrzyć się w specjalne nawilżacze powietrza. Warto wybrać takie, które dodatkowo oczyszczają je z unoszącego się kurzu.
Kolejnym krokiem jest odpowiednie nawodnienie. Jeśli malec wyrósł już z mleka matki, można śmiało podać mu ciepłe, ziołowe herbatki. Przy tego typu infekcjach najlepiej sprawdzą się napary z rumianku, szałwii lub eukaliptusa. Ten ostatni sprawdzi się również jako okład, który wykonać możemy z olejku pochodzącego od tej rośliny. Działa on antybakteryjnie, rozgrzewa i łagodzi ból gardła. Jeśli malec dodatkowo ma katar, olejek ten oczyści także zatkany nos.
Jak wykonać taki okład?
Wystarczy zwilżyć szmatkę ciepłą wodą i skropić ją kilkoma kroplami olejku. Należy ją umieścić na klatce piersiowej malca lub niedaleko jego głowy, by mógł wdychać zapach eukaliptusa. Warto również sięgnąć po maści zawierające ekstrakt z tej rośliny, które można wetrzeć w klatkę piersiową dziecka.
Wśród naturalnych metod zwalczających ból gardła odnaleźć można także przepis na domowe syropy lub podawanie ciepłego mleka. Najpopularniejszym syropem jest ten uzyskiwany z rozgrzanej cebuli, jednak należy pamiętać, że domowe sposoby nie zawsze są skuteczne.
Jeśli naturalne sposoby nie pomagają, przed sięgnięciem po lekarstwa z apteki należy skonsultować się z lekarzem. Należy pamiętać, że dzieci poniżej trzeciego roku życia nie powinny zażywać leków, nawet jeśli są one polecane przez innych rodziców. Tym bardziej niewskazane są antybiotyki, z których od razu powinniśmy zrezygnować. Odpowiednimi preparatami przy leczeniu są jednak spraye, które nie wpływają drażniąco na gardło. Często mają przyjemny, słodki smak, dzięki czemu dziecko nie odczuje dyskomfortu.
Co z jedzeniem? Przez wzgląd na uporczywy, drażniący ból gardła, dzieci powinny otrzymywać takie potrawy, które nie pobudzą dodatkowo bakterii. Najlepiej postawić na różnego rodzaju papki, które nie wymagają gryzienia.
Należy pamiętać, że dbanie o gardło dziecka jest szczególnie ważne, gdyż pełni one istotne funkcje. Dzięki niemu możliwe jest zażywanie pokarmu bez zachłystywania się, a także może być zachowana odpowiednia praca dróg oddechowych.
Gardło wspomaga także wyrównanie ciśnienia w okolicach uszu, które w okresie gryp i przeziębień często również ulegają atakom wirusów. To właśnie przez to można zauważyć, że dzieci podczas choroby słabiej słyszą. Z tego powodu należy pamiętać o tym, by odpowiednio dać o dobry stan gardła naszych dzieci.
Jeśli mimo stosowanej terapii dziecko ma wciąż problemy z połykaniem, a na migdałkach tworzy się nalot, należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem.